Nadziewane patisony – pychotka :)
Idealne na obiad. Pełne zdrowia, bo zawierają kaszę bulgur. Pisałam już Wam przy zwijkach z boczkiem, że to kasza znana i doceniana przez mieszkańców Bliskiego Wschodu od ponad 4000 lat. Zawiera substancje, które między innymi wspomagają pracę serca, koją nerwy i obniżają poziom cukru we krwi. Ze względu na wysoką zawartość kwasu foliowego polecana jest także kobietą w ciąży.
Składniki na nadzianie 8 patisonów.
Składniki:
8 patisonów
350 gram mielonego z szynki
2 jajka
100 g kaszy bulgur
2 cebule
1 ząbek czosnku
1 por
2-3 kapelusze od patisonów
2-3 małe marchewki
6-8 plasterków sera
Liście pietruszki i selera
Pieprz cytrynowy
Pieprz czarny mielony
Papryka ostra mielona
Suszona bazylia
Czosnek niedźwiedzi
Kurkuma
Sól
Wykonanie:
Kaszę ugotować wg wskazań producenta. Patisony oczyścić z gniazd nasiennych, wcześniej odkrawając tylko górę (tam gdzie jest ogonek to dla mnie jest dół). Marchewkę, kapelusze od patisonów oraz cebulę i czosnek zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Por pokroić w półtalarki. Liście pietruszki oraz seler posiekać (część można zostawić do posypania na ser).
Dodać mięso, jajka i ugotowana kaszę. Doprawić przyprawami. Wszystko dokładnie wymieszać.
Wypełnić patisony.
Piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni C przez 40 minut. Wyjąć z piekarnika nałożyć na górę plastry sera, można posypać posiekaną pietruszką i selerem.
Wstawić ponownie do piekarnika na 10 – 15 minut. Podawać na gorąco lub na zimno.
Smacznego!!!